Bogusz Pękalski[SMW] Przyszłość programowania 👨‍💻
4 min read

Cześć tu Bogusz 👋

Kolejny czwartek, kolejny newsletter SMW.

PRZYSZŁOŚĆ PROGRAMOWANIA

Jak pewnie wiesz, ostatnie dni spędziłem na coraz bardziej intensywnym programowaniu.

Mam trzy główne cele.

  1. Użycie AI i programowania agentowego do 10x szybszego rozwoju produktu.

  2. Wytyczenie nowej drogi rozwoju i dobrych praktyk pracy z AI jako techniczny founder. Bycie inspiracją dla zespołu.

  3. Wykorzystanie najnowszych narzędzi AI do wprowadzenia ich do Zanfii i udostępnienia dla naszych klientów.

Oczywiście, żeby dojść do tego momentu, musiałem zacząć od dodania pierwszej linijki kodu w projekcie.

A w zasadzie najpierw musiałem go w ogóle uruchomić, bo kto pracował ze stackiem Node, TypeScript, React, Cloud Functions + masa integracji ten wie, że samo uruchomienie projektu nie jest trywialne.

Natomiast po dwóch intensywnych tygodniach programowania jestem dziś w stanie dość sprawnie wprowadzać zmiany i publikować je na produkcję.

Wydaje mi się, że jest to bardzo ważne w małym zespole, który buduje rozbudowany, wielomodułowy projekt.

Programowanie zmieniło się na dobre

Najśmieszniejsze jest to, że ja już prawie w ogóle nie piszę kodu ręcznie.

Stałem się nadzorcą i osobą, która dyktuje, co ma być zrobione swoim cyfrowym asystentom.

I teraz już rozumiem, dlaczego wiele osób mówi, że już wkrótce większość kodu będzie pisane przez AI.

Po prostu rola programistów się zmienia. Dużo szybciej jest dziś poprosić asystenta, (np. Cursora), o wprowadzenie jakiejś konkretnej zmiany.

I nie chodzi tu o budowanie jakichś wielkich modułów, w sensie, że mówimy: „zbuduj mi moduł płatności i wróć do mnie z odpowiedzią”. Na to przyjdzie jeszcze czas.

Ale takie zwykłe rzeczy, jak:
- dodaj mi takie i takie pole,
- dodaj do niego tłumaczenia po polsku, po angielsku.
- a, jeżeli to pole jest zaznaczone, to dwa inne pola mają być nieaktywne.

Zwyczajnie chodzi o szybkość.

To są proste, jasno zdefiniowane zadania, które jesteśmy w stanie super szybko zweryfikować i sami dokładnie wiemy, jak to ma być zrobione.

Natomiast poproszenie asystenta o wykonanie tej pracy jest szybsze niż fizyczne wpisywanie, kopiowanie i przechodzenie między plikami, dodawanie zmian.

Dodatkowo, dzięki połączeniom z różnymi narzędziami poprzez MCP, nasz agent może klikać bezpośrednio w aplikację w przeglądarce i patrzeć, czy wszystko udało się poprawnie dodać oraz czy frontend zachowuje się prawidłowo. A jeśli nie to wprowadzać zmiany.

Z drugiej strony, przez MCP można połączyć się z bazą danych i sprawdzić, czy wszystkie dane zostały odpowiednio zapisane, w odpowiednich formatach, czy wszystko się zgadza, itd.

Oczywiście, nadal wymaga to ścisłej weryfikacji, bo wiele rzeczy jest po prostu robionych nieoptymalnie lub zwyczajnie źle.

Są robione duplikaty, agenci popełniają różne dziwne błędy, a czasami są w stanie usunąć zupełnie, z niewiadomej przyczyny, jakieś rzeczy w pliku, albo dodać nieistniejące pole do integracji z zewnętrznym API (mój case z tego tygodnia).

Agent lubi sobie też pochlebiać i tłumaczyć w pięknych punktach, z różnymi emotikonkami, dlaczego to, co zrobił, jest świetne i będzie super działało.

A gdy wymienisz kilka konkretnych słabości tego rozwiązania i zaproponujesz inną implementację, to agent zmieni zdanie, obróci wszystko o 180 stopni i będzie pochwalał Twoje rozwiązanie.

Pewne rzeczy dalej będą pisane manualnie, na przykład jakieś zaawansowane algorytmy czy problemy matematyczne. Prawdopodobnie będzie to automatyzowane w mniejszym stopniu.

Ale dodawanie nowego ekranu w aplikacji, w którym ma być tabela z wyszukiwarką i sortowaniem, oraz możliwość dodania elementu i zapisania go do bazy?

No serio, to nie będzie robione już więcej manualnie.

A dodając do tego jeszcze interfejs głosowy, gdzie jestem w stanie bardzo szybko, bez problemów, przekazać moją wizję tego, co ma być zrobione w szczegółach - idziemy w stronę przyspieszenia 10x lub nawet więcej.

Ciekaw jestem, jaka będzie przyszłość tak zwanego "vibe codingu", który rozumiem jako generowanie wszystkiego za pomocą AI bez weryfikacji kodu.

Na razie nie wyobrażam sobie, jak taki "vibe coding" ma działać na większych projektach czy na projektach innych niż hobbystyczne.

Natomiast wyobrażam sobie, że będą systemy, które będą stały na straży jakości kodu, bezpieczeństwa i wszystkiego, co nie jest tak naprawdę jakąś konkretną logiką biznesową.

Podobnie jak dziś, języki programowania wyższego poziomu zabezpieczają nas przed wyciekami pamięci i są abstrakcją tego, co fizycznie dzieje się w procesorze czy pamięci.

A pamiętajmy, że kiedyś to wszystko trzeba było ręcznie ogarniać, na przykład w assemblerze.

Mój wniosek jest taki:

Po kilku tygodniach widzę, że AI w programowaniu to nie jest hype, tylko to jest coś, co zostanie z nami na długi czas.

Szczerze wydaje mi się, że AI coding / agentic coding zostanie z nami jako nowy standard programowania.

Okej, mail napisany.

Wracam do kodu.
Bogusz.
















Wysłałem do Ciebie tę wiadomość ponieważ zapisałeś się do na webinar lub newsletter Bogusza Pękalskiego. Wszystkie informacje odnośnie przetwarzania Twoich danych znajdziesz w naszej polityce prywatności.